TURCJA - NASZA TEGOROCZNA PODRÓŻ WAKACYJNA...

...w zasadzie pojechaliśmy tam przez przypadek, bo cała historia tegorocznych wakacji rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku kiedy to mój M miał feralny wypadek...nie chcę jednak tego rozpamietywac, bo to już za nami, na całe szczęście:)...jednak czym bardziej zbliżał się czas wyjazdu, ja coraz mniej  się z niego cieszyłam,  nawet żałowałam że tam jedziemy...nie miałam jakoś ochoty na podróż do kolejnego kraju arabskiego, politycznie i kulturowo chciałam wypocząć w Europie...
...teraz, po powrocie nie żałuję tych wakacji, było ciepełko, dobra kuchnia, wcale nie taka arabska kultura i dobre zwiedzanie ( bez tego nie mogą się odbywać nasze wakacje!)...jesteśmy wypoczęci i opaleni, bez zbędnego nadmiaru kilogramów ( w hotelu była klimatyzowana siłownia z której prawie codziennie korzystaliśmy), książki mamy przeczytane, zakupionych kilka pamiątek i wiele kulinarnych inspiracji...:)
...z czystym sumieniem mogę polecić ten kraj na wakacje, jest bezpiecznie, smacznie ( świeże i pachnące warzywa oraz wyśmienite słodycze tureckie zrobiły na mnie niesamowite wrażenie) , bardzo czysto w hotelu i w mieście,  miejscowi i obsługa bardzo przyjaźni, bogata historia (pierwszy raz w zyciu byłam w meczecie!) i na bardzo wysokim poziomie organizacja życia turystycznego, pyszna kawa parzona po turecku i wyśmienita herbata:)....poza tym biuro podróży z którego korzystamy od jakiegoś już czasu, również nie zawiodło,  wszystko było bardzo dobrze zorganizowane:)
...teraz zostały tylko wspomnienia tej wakacyjnej podróży a my jeszcze mamy niedosyt kraju którego nie da się zwiedzić w dwa tygodnie, ale za rok przecież znowu są wakacje :):):)...
...























Pozdrawiam
Agnieszka :)


Komentarze

Popularne posty