PARYŻ...miasto miłości, przepychu, rewolucji, marzeń...PARYŻ BY E.RUTHERFURD

Zauważyliście jak miło wydłużył się nam już dzień?  Godzina w której piszę tego posta, jeszcze dwa miesiące temu to była totalna czarna noc. Dzisiaj, teraz mogę wyjrzeć przez okno i z powodzeniem widzę moje ogrodowe rabaty! Lubię ten czas przedwiośnia:) wprawdzie pogoda ostatnio nie rozpieszcza i można by za klasykiem zacytować "o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni..."Jednak to już tylko chwila i będzie ciepłej,  słoneczniej, bosko...no cóż,  jestem fanką wiosny:)

Tymczasem na moim stoliku nocnym w pięknym, równym szyku oczekują na przeczytanie kolejne ciekawe pozycje książkowe.  Dzisiaj polecę Wam jedną z nich, przeczytaną podczas ostatniego urlopu i jeszcze chwilę po nim...Łatwo nie było, książka liczy prawie 1000 stron:) i jedyne co mi w tej ilości przeszkadzało to niezbyt wygodne czytanie takiej cegły. Zawartość jednak tę niewygodę bardzo szybko zrekompensowała.
PARYŻ autorstwa angielskiego pisarza Edwarda Rutherfurda to magiczna powieść o historii chyba najbardziej znanego i uwielbianego miasta na świecie,  tytułowego Paryża. Autor w niebanalny sposób przenosi nas w historię miasta poprzez dzieje czterech rodzin z różnych grup społecznych, którzy są świadkami wydarzeń na skalę miejską, krajową a nawet międzynarodową. Paryż był i jest kolebką wolności, mody, blichtru,  bohemy. To wszystko autor w bardzo zręczny sposób przedstawia czytelnikowi i nie pozwala mu się nudzić. Ta książka to wielka historia Francji ale też mnóstwo historyjek rodzinnych, osobistych, romansu i kryminału,  trochę intryg i wspaniałej sztuki. Wszytko to dzieje się Paryżu, mieście które czasami upada aby później powstać, jeszcze wspanialszym,  jak Feniks z popiołu. Rutherfurd oprowadza nas po mieście, jego uliczkach oraz znanych miejscach. Kto kiedykolwiek był w Paryżu,  może oczami wyobraźni zobaczyć bohaterów książki,  spacerować z nimi ulicami i alejami,  wjechać na wieżę Eiffela czy zobaczyć kabaret Moulin Rouge...
...Ja tak widziałam...
... książka mnie oczarowała, nie tylko dlatego że kocham Paryż!



AU REVOIR
Agnieszka:)

Komentarze

Popularne posty