Les Sables d`Olonne...

...wszyscy ją czujemy...w pogodzie, w ogrodzie, w powietrzu ( sic! palone wciąż śmieci w domowych piecach czuc szczególnie o tej porze roku - drażliwy dla mnie to temat:( )...jesień...
... a ja wspominam ubiegło roczne wakacje, te z 2013 roku...ostatnie wakacje niestety nie były dla nas specjalnie udane chociaż miłe, ale te sprzed roku były wyjątkowe...spędziliśmy je we Francji mojej, naszej wspaniałej...
...to była druga podróż do tego kraju i  tym razem odwiedziliśmy region Vendee i malowniczą miejscowość Les Sables d`Olonne na Oceanem Atlantyckim...spędziliśmy tam tydzień czasu delektując się widokami, pięknymi szerokimi i pustymi plażami, cudną morską bryzą, winem, kulturą inną niż nasza, szumem oceanu bez głośnej muzyki komercyjnych stacji radiowych...życ nie umierać...wspaniałe miejsce...inne od zatłoczonego Paryża który zwiedzaliśmy w kolejnym tygodniu wakacji...
...kiedyś tam wrócimy...tydzień to zdecydowanie za mało dla naszych zmysłów aby się nasycić...chociaż jeżeli chodzi o Francję to i po miesiącu chcielibyśmy jeszcze...ten kraj nas zaczarował na zawsze...

















Au revoir...
Agnieszka

Komentarze

Popularne posty