Figa z szynką...

...sezon na figi trwa w najlepsze...gdziekolwiek robię zakupy one tam są..nie da się przejść obojętnie obok tego ciekawego cudnego kształtu i koloru...oczywiście, wszystkie są do nas sprowadzane, w większości z Turcji, z tego co wyczytałam na opakowaniach i skrzyneczkach...ale dla mnie nie ma to znaczenia...kupuję i robię coś...najpopularniejszy ale i najsmaczniejszy chyba sposób podawania fig u nas to zapiekanie ich z aromatyczną szynką i wyrażistym serem...

...poza tym że figa wygląda ciekawie, jest również szalenie zdrowa....posiada wiele witamin i minerałów, szczególnie żelaza i magnezu, a wapnia posiada tyle ile szklanka mleka:)...spożywanie fig pomaga również obniżyć poziom cholesterolu we krwi...udowodniono jej właściwości antybakteryjne i wzmacniające organizm...:)

...więc do dzieła...polecam dzisiaj proste ale i efektowne figi zapiekane w szynce...:P

Składniki:

4 dojrzałe figi

4 plastry szynki parmeńskiej( lub innej dojrzewającej)

ser kozi lub inny ( polecam np gorgonzolę)

1 łyżka miodu

1 łyżka octu balsamicznego

1 łyżka pestek ze słonecznika 

Wykonanie:

Figi nacinamy na cztery części z góry. Do środka wkładamy kawałek sera ( tyle ile się zmieści). Zawijamy figę plastrem szynki parmeńskiej. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy temperaturze 180 st około 10-15 minut. W czasie kiedy figi się pieką, robimy z miodu i octu sos - podgrzewamy składniki na małym ogniu, dokładnie mieszamy, dorzucamy słonecznik. Kiedy sos zgęstnieje   jest gotowy do polania fig. 

...