Ciasteczka miodowo - lawendowe...

...uwielbiam jej zapach  odkąd pamiętam....uważam ją za symbol, zapach lata...odchodzącego już niestety...jednak w moim ogrodzie lawenda jakby nie zauważa krótszych dni i chłodniejszych nocy...od miesiąca, po cięciu,kwitnie po raz drugi w tym roku bardzo obficie...pachnie cudownie...w słoneczne dni roi się wokół niej od owadów...wszystko żyje, bzyczy...kiedy wychodzę do ogrodu, nie mogę się oprzeć żeby się o nią nie otrzec, zerwać jedną gałązkę i i delikatnie rozgnieść w dłoniach...zapach kocham...wącham...i marzę...o ciepłym lecie z delikatną bryzą o zapachu lawendy...

...zrobiłam ciasteczka lawendowe z dodatkiem miodu...pachą i smakują...są delikatne, mokre...idealne do kawy na tarasie w ciepły dzień...bardzo słodkie, aromatyczne...będą smakować nawet tym osobom które nie przepadają za zapachem lawendy...

Składniki:
170 g masła
215 g drobnego cukru
75 g miodu
1 jajko
1 łyżeczka cukru waniliowego lub ekstraktu z wanilii
300 g mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka lawendy suszonej lub świeżej

Dodatkowo:
cukier do obtoczenia ciasteczek


Masło roztopić, wymieszać z cukrem, miodem i wanilią. Mąkę, jajko, sól, sodę i lawendę wymieszać w osobnym naczyniu. Wymieszać składniki mokre z suchymi kiedy masło ostygnie. Ciasto będzie bardzo miękkie dlatego na co najmniej 30 min trzeba je włożyć do  lodówki. Po tym czasie wyciągamy ciasto i formujemy małe ciasteczka o grubości ok 5-7 milimetrów. Obtoczyć każde ciasteczko w cukrze ( ja zrobiłam to w grubym cukrze) i posypać lawendą. Wyłoży na blaszce wyłożonej pergaminem. Piec w temp 170 st przez ok 10 minut aż ciastka uzyskają złoty kolor. Ciastka dalej będą miękkie. Studzimy na kratce. Po ostygnięciu delektujemy się...

...i wracamy myślami do minionego ciepłego lata...:)








...pozdrawiam smacznie...:)
Agnieszka 

Komentarze

Popularne posty