Jesienna Lemoniada...

Jesień nadeszła wielkimi krokami. Często, o tej porze roku rozkłada nas lenistwo, mnie dopada wilczy apetyt a jak wiadomo, to niekoniecznie jest dobre połączenie, bo dużo ciężej się ruszyć do aktywności.

Co robić żeby, chociaż częściowo temu zapobiegać? Jak nie dać się pokonać pogodzie i aurze? Jak radzić sobie z ciągle brakującym czasem? Oj, łatwe to nie jest niestety, szczególnie wtedy, kiedy na trening
 ( jakikolwiek) wychodzimy głównie wskakując w ciemność albo w ciemność i mgłę. Jak sobie z tym radzić? Przyznam, że mam coraz większe z tym problemy, dlatego ciągle szukam motywacji...







Staram się wprowadzić pewne zasady, taki dekalog codziennego postępowania i myślenia o sobie. W końcu dbamy o siebie po to żeby być zdrowym i dobrze się czuć. Z tą właśnie myślą rozpoczynam każdy kolejny jesienny dzień...


Oto kilka przepisów na zdrowe samopoczucie jesienią:

1. Kiedy jestem głodna staram się dużo pić. O tej porze roku nieszczególnie przepadam za wodą, za to herbaty mogę pić w każdej ilości ( jesienią nie polecam zielonej, za to Roibos, hmmmm....).

2. Podstawą diety są warzywa, owoce ,chude mięso, ryby, kasze i płatki. Nie zapominam o orzechach i miodzie oraz nabiale. Zasada: No Sugar, No Fat....Nie rozpaczam jeśli popełnię jakiś dietetyczny grzech, postanawiam poprawę i już.

3. Słodycze – jeśli już naprawdę musimy to niech to będzie kawałek czekolady GORZKIEJ ( uzupełniam w ten sposób niedobór magnezu, niestety ostatnio mocno odczuwam jego brak) i owoce suszone.

4. Jeśli nie chce mi się biegać lub ćwiczyć idę na spacer. Jakoś i tak zawsze nogi prowadzą mnie do siłowni na świeżym powietrzu. No więc skoro już tam jestem, to ćwiczę...

5. Jeśli mam strasznego mega lenia, namawiam na spacer mojego M. Razem, w grupie zawsze łatwiej się zmobilizować...

6. Kiedy leje i wieje i nawet pies nie ma ochoty wyjść na zewnątrz, ćwiczmy w domu. Kanał You tube to przecież kopalnia wiedzy i gotowe zestawy do ćwiczenia. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. A może joga?

7. Powtarzam sobie codziennie: " Co? Ja nie dam rady? Oczywiście że dam!"...i Jakoś bardziej mi się chce...

8. Staram się częściej uśmiechać, choć nie powiem, nie jest ostatnio z tym łatwo. Ale to najprostszy i najskuteczniejszy sposób na rozładowanie stresów i emocji.

9. Staram się nie marudzić i nie narzekać. To nie jest łatwe, bo mam przecież we krwi narodowe malkontenctwo. Ograniczenie telewizora i odcięcie od polityki zdecydowanie pomaga w optymistycznym myśleniu!

10. Cieszę się życiem i korzystam z tego z co daje mi los. A jak nie daje, to tak jak w tym powiedzeniu " If life gives you lemon, make lemonade..."....wyciskamy ile się da!

Źródło zdjęcia : Pinterest

Pozdrawiam, ściskam...
Agnieszka:)

Komentarze

  1. Powiedziałabym, że to 10 złotych zasad na złotą jesień ;)
    Pozdrawiam Aguś :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty