Obłędnie pachnący bez i syrop z młodych pędów sosny...
...Po tulipanowym szaleństwie, magnoliowym festiwalu, w czasie pięknej soczystej zieleni zaczynają swoje panowanie BZY... nie mam ich wprawdzie w swoim ogrodzie, ale są wkoło, od białych przez różowe, kończąc na fiolecie, obłędnie pachnące...nie mogę opanować swojej fascynacji ich zapachem i zawsze lądują w moim domu w wazonie...dla kontrastu dodaję czasami białe kwiaty które podkreślają kolor bzu oraz inne kwiaty, niekoniecznie ogrodowe...zapach bzu roznosi się po całym domu, wypełniając go aromatem pełni wiosny, maja i świeżości...
...tymczasem prace w ogrodzie wciąż trwają...bo przecież ogród to dzieło ciągle nie dokończone, potrzebujące pielęgnacji i dbałości...jedną z roślin wymagających dbałości jest sosna, bardzo popularna w naszych ogrodach, która jest niestety drzewem bardzo wysokim, szybko rosnącym i zimozielonym...i właśnie ten szybki wzrost można z powodzeniem zahamować poprzez skracanie młodych przyrost ów pędów tego drzewa...praca jest żmudna, ale przynosi efekty w postaci zagęszczania się drzewa i spowolnienia wzrostu...zerwane pędy sosny można wykorzystać do zrobienia syropu, naturalnego preparatu na przeziębienia...syrop jest bogaty w witaminy, minerały i naturalne składniki wpływające na choroby górnych dróg oddechowych...syrop działa wykrztuśnie i antybakteryjnie, udrażnia drogi oddechowe i wspomaga naszą odporność...syrop stosujemy również na chrypkę i kaszel lub gdy czujemy się osłabieni...syrop jest słodki dlatego można go podawać dzieciom...i szczególnie wzbogaca smak herbaty...wykonanie jest bardzo proste, i właśnie teraz od połowy kwietnia do połowy maja zbieramy pędy i przechowujemy bezpiecznie do sezonu grypowego...
Składniki:
Pędy młodej sosny ( zbieramy tyle ile potrzebujemy do słoika)
Miód
Pół cytryny
W słoiku układamy warstwowo przekładając pędy sosny i miód. Ugniatamy i wciskamy sok z połówki cytryny. Słoik zamykamy, ustawiamy w ciemnym miejscu, co kilka dni wstrząsamy. Syrop jest gotowy do spożycia po kilku dniach.
Tylko zdrowia życzę...:)
Pozdrawiam ciepło, majowo, pachnąco...
Agnieszka:)
...tymczasem prace w ogrodzie wciąż trwają...bo przecież ogród to dzieło ciągle nie dokończone, potrzebujące pielęgnacji i dbałości...jedną z roślin wymagających dbałości jest sosna, bardzo popularna w naszych ogrodach, która jest niestety drzewem bardzo wysokim, szybko rosnącym i zimozielonym...i właśnie ten szybki wzrost można z powodzeniem zahamować poprzez skracanie młodych przyrost ów pędów tego drzewa...praca jest żmudna, ale przynosi efekty w postaci zagęszczania się drzewa i spowolnienia wzrostu...zerwane pędy sosny można wykorzystać do zrobienia syropu, naturalnego preparatu na przeziębienia...syrop jest bogaty w witaminy, minerały i naturalne składniki wpływające na choroby górnych dróg oddechowych...syrop działa wykrztuśnie i antybakteryjnie, udrażnia drogi oddechowe i wspomaga naszą odporność...syrop stosujemy również na chrypkę i kaszel lub gdy czujemy się osłabieni...syrop jest słodki dlatego można go podawać dzieciom...i szczególnie wzbogaca smak herbaty...wykonanie jest bardzo proste, i właśnie teraz od połowy kwietnia do połowy maja zbieramy pędy i przechowujemy bezpiecznie do sezonu grypowego...
Składniki:
Pędy młodej sosny ( zbieramy tyle ile potrzebujemy do słoika)
Miód
Pół cytryny
W słoiku układamy warstwowo przekładając pędy sosny i miód. Ugniatamy i wciskamy sok z połówki cytryny. Słoik zamykamy, ustawiamy w ciemnym miejscu, co kilka dni wstrząsamy. Syrop jest gotowy do spożycia po kilku dniach.
Tylko zdrowia życzę...:)
Pozdrawiam ciepło, majowo, pachnąco...
Agnieszka:)
Komentarze
Prześlij komentarz