Gruszkowo - żurawinowe crumble...

Mój urlop już niestety na półmetku. Wszystko co dobre, miłe i przyjemne zbyt szybko mija. Za oknem zima przypomniała sobie o swoim istnieniu i zamiast wymarzonego przedwiośnia  mamy śnieżyce,  zwieruche  i ciągle odśnieżanie  czyli fitness na świeżym powietrzu. Wyjście z domu nie należy do przyjemności,  nawet pies ma problem z załatwianiem swoich potrzeb bo pokrywa śnieżna jest grubsza , a raczej wyższa niż mierzy mój york:) i nie widać światełka w tunelu kiedy ten zimowy armagedon się skończy.
... Tymczasem w naszej kuchni  pieczemy cudownie aromatyczne crumble z gruszkami i żurawiną.  Crumble to nic innego jak kruszonka, i najlepiej smakuje podana na ciepło. Jest idealna na zimowe i jesienne wieczory.

SKŁADNIKI:
3 duże gruszki
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki suszonej żurawiny
1/3 szklanki cukru
3 łyżki brązowego cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
pół kostki miękkiego masła
pół łyżeczki cynamonu
1 szklanka płatków owsianych
szczypta soli
opcjonalnie: lody waniliowe lub polewa czekoladowa

Rozgrzewamy piekarnik do 200 st. W dużej misce mieszamy obrane i pokrojone w grubą kostkę gruszki, żurawinę, sok z cytryny oraz brązowy cukier. Równomiernie rozkładamy do 6 kokilek.
W innej dużej misce przygotowujemy kruszonkę.  Mieszamy masło z cukrem, następnie dodajemy płatki,  cynamon i szczyptę soli. Dokładnie mieszamy aż do powstania miękkich grudek którymi przykrywamy owoce przygotowane wcześniej w kokilkach.  Zapiekamy w piekarniku około  25 min lub do złotego koloru. Po tym czasie studzimy ok 30 minut i podajemy polane czekoladą lub z gałką lodów waniliowych.

Niebo w gębie:) uzależniające...

1/

Zostawiam uściski

Agnieszka:)