Wyborne muffinki dyniowe...
...słowa "wyborne" w tytule posta użyłam celowo...dzisiaj dzień wyborów...wiec automatycznie w mojej głowie znikające ze stołu babeczki określiłam jako wyborne, ot, zbieg okoliczności...
...jednak będąc przy piórze vel. klawiaturze, muszę co nieco swojego wtrącić , zanim napiszę o tych cudownie puszystych, aromatycznych jesiennych babeczkach...
...a rzecz będzie o wyborach...święcie naszej lokalnej demokracji...i chociaż sprawy polityczne już dawno przestały mnie absorbować przy okazji różnych afer, złośliwości i kumoterstwa, o tyle sprawy lokalne są dla mnie niezwykle ważne...chodzi przecież o dobro naszej "małej ojczyzny", naszego najbliższego otoczenia...takich sprawnie możemy pozostawić obojętnie, dlatego idę i będę głosować...i może nawet czasami, za rok czy dwa, ponarzekam naszym polskim na zwyczajem na lokalnych włodarzy, ale z pełną świadomością ze ja, jako mieszkaniec i obywatel, spełniłam swój obowiązek...i tyle:):):)
...teraz o babeczkach, nie sposób przejść kolo nich spokojnie...znikają z talerza jak liście z drzew w ogrodzie:(...no ale od tego są te babeczki...od umilania tego jesiennego szarego dnia...ja się daję namówić na kolejną, mimo świadomości ile czasu będę potrzebowała żeby je spalić...oj, duuuuzzzzzoooo!:)
SKŁADNIKI:
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczką imbiru
1 łyżeczką gałki muszkatalowej
4 duże jaka
1 szklanka pure z dyni
1 szklanka drobnego cukru
1 szklanka brązowego cukru
1 szklanka oleju roślinnego
bita śmietana, cynamon do posypania
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Przygotowujemy blaszkę na muffiny, wkładamy papierowe foremki. W średniej misce mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy. W dużej misce miksujemy jaka, pure dyniowe, cukier biały i brązowy oraz olej.
Po dokładnym zmiksowaniu wsypujemy do masy jajecznej suche składniki i miksujemy jeszcze przez chwilę.
Tak przygotowanym ciastem wypełniamy przygotowane foremki napełniając je do 2/3 wysokości. Pieczemy około 25 minut lub do suchego patyczka.
Po przestudzeniu dekorujemy bitą śmietaną i lekko posypujemy cynamonem.
...wyborne...prawda?:)
...jednak będąc przy piórze vel. klawiaturze, muszę co nieco swojego wtrącić , zanim napiszę o tych cudownie puszystych, aromatycznych jesiennych babeczkach...
...a rzecz będzie o wyborach...święcie naszej lokalnej demokracji...i chociaż sprawy polityczne już dawno przestały mnie absorbować przy okazji różnych afer, złośliwości i kumoterstwa, o tyle sprawy lokalne są dla mnie niezwykle ważne...chodzi przecież o dobro naszej "małej ojczyzny", naszego najbliższego otoczenia...takich sprawnie możemy pozostawić obojętnie, dlatego idę i będę głosować...i może nawet czasami, za rok czy dwa, ponarzekam naszym polskim na zwyczajem na lokalnych włodarzy, ale z pełną świadomością ze ja, jako mieszkaniec i obywatel, spełniłam swój obowiązek...i tyle:):):)
...teraz o babeczkach, nie sposób przejść kolo nich spokojnie...znikają z talerza jak liście z drzew w ogrodzie:(...no ale od tego są te babeczki...od umilania tego jesiennego szarego dnia...ja się daję namówić na kolejną, mimo świadomości ile czasu będę potrzebowała żeby je spalić...oj, duuuuzzzzzoooo!:)
SKŁADNIKI:
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczką imbiru
1 łyżeczką gałki muszkatalowej
4 duże jaka
1 szklanka pure z dyni
1 szklanka drobnego cukru
1 szklanka brązowego cukru
1 szklanka oleju roślinnego
bita śmietana, cynamon do posypania
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Przygotowujemy blaszkę na muffiny, wkładamy papierowe foremki. W średniej misce mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, przyprawy. W dużej misce miksujemy jaka, pure dyniowe, cukier biały i brązowy oraz olej.
Po dokładnym zmiksowaniu wsypujemy do masy jajecznej suche składniki i miksujemy jeszcze przez chwilę.
Tak przygotowanym ciastem wypełniamy przygotowane foremki napełniając je do 2/3 wysokości. Pieczemy około 25 minut lub do suchego patyczka.
Po przestudzeniu dekorujemy bitą śmietaną i lekko posypujemy cynamonem.
...wyborne...prawda?:)
...zdrowego i słonecznego nowego tygodnia...:)
Agnieszka
Komentarze
Prześlij komentarz